Ostatnie solo K. | lubelski teatr tańca

Data: 05.09.2020 godz.20:15 | Czas trwania: 40 min.
Miejsce: Uniwersyteckie Centrum Kultury, ul. Ciołkowskiego 1N
Cena: wstęp wolny (obowiązuje rezerwacja wejściówek)

fot. Piotr Jaruga

O SPEKTAKLU


„Chyba minęły już moje najlepsze lata. Gdy istniała szansa na szczęście. Ale nie chciałbym żeby wróciły. Teraz, gdy mam w sobie ten ogień, już nie. Nie, nie chciałbym, żeby wróciły”
Samuel Beckett, „Ostatnia taśma”

Spektakl jest konstelacją odniesień i nawiązań autora i performera: do sztuki Samuela Becketta i postaci Krappa odsłuchującego taśmy nagrywane przez całe życie w każde urodziny, do roli Tadeusza Łomnickiego z drugiej połowy lat 80, wreszcie do swego pierwszego solo w spektaklu Hanny Strzemieckiej z roku 2000. Po dwóch dekadach od spektaklu „DC 5861494” Ryszard Kalinowski wraca do znanych scen, obrazów i wspomnień. Stawia wiele pytań, „odsłuchując” stary spektakl poprzez swoje ciało, dialogując z obrazem na ekranie i tworząc perspektywę kolejnego spotkania z samym sobą w przyszłości, za kolejne 20 lat.


Ryszard Kalinowski – Tancerz, choreograf, pedagog, kurator projektów tanecznych i interdyscyplinarnych. Absolwent Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (1994). W czasie studiów był aktorem teatru pantomimy Haliny Studniarz oraz tancerzem Grupy Tańca Współczesnego Politechniki Lubelskiej pod kierunkiem Hanny Strzemieckiej. Z GTWPL związany do roku 2001, czyli do momentu utworzenia w Centrum Kultury w Lublinie zespołu Lubelskiego Teatru Tańca, którym kieruje od roku 2006 do dziś. Współorganizator Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca w Lublinie (od roku 2000). Jeden z koordynatorów I i II Kongresu Tańca (2011, 2020). Członek zarządu Forum Środowisk Sztuki Tańca.

 

PRZED UDZIAŁEM W WYDARZENIACH FESTIWALU ZAPOZNAJ SIĘ Z WARUNKAMI UCZESTNICTWA ZWIĄZANYMI Z PANDEMIĄ COVID-19 DOSTĘPNYMI TUTAJ

Koncepcja, choreografia, wykonanie: Ryszard Kalinowski

Światło, dźwięk: Grzegorz Polak

Współpraca dramaturgiczna: Grzegorz Kondrasiuk

Partner: Centrum Kultury w Lublinie

fot. Piotr Jaruga